Kongo

Organizując wakacyjne wojaże, duża grupa turystów zastanawia się nad jego odmianą. Identycznie popularne są wyjazdy na własną rękę oraz wszelkie odmiany zorganizowanego wypoczynku. Zwolennicy tych pierwszych akcentują swoją niczym nieograniczoną niezależność: do nich należy decyzja, co w danym dniu czynić, w jaki sposób, do jakiego miejsca się udać. Ci drudzy sławią sobie - adekwatnie to samo, nie muszą bo martwić się o swój plan zajęć, a wyłącznie dostosować się do tego z góry ustalonego. Dla zwolenników obu stron internetowych jest to esencja odpoczynku. Stronnicy podróży zorganizowanych za ich podstawowy atut stawiają możliwość nawiązywania innowacyjnych znajomości, integracji z ludźmi, wspólnej porywającej zabawy. Dla entuzjastów samotnych podróży nie jest to jednak żaden argument, znajomości albowiem można nawiązać wszędzie oraz z każdym bez pomocy sztucznie kreowanej wspólnoty turystów. Im potrzeba tylko nieco odwagi, okazji - oraz odpowiednich ludzi na ich drodze. Wszystko zatem wydaje się kwestią nastawienia człowieka do życia i siebie samego.

Chcę również poruszyć tutaj kwestię zabójstw w Stanach Zjednoczonych - często to jest tak, że młodzi ludzie, którzy popełnili straszną zbrodnię najzwyczajniej całymi dniami grywali w najróżniejsze strzelaniny, itp. Według mnie wielką głupotą jest tak naprawdę obarczanie winą za strzelaniny producentów gier. W końcu definitywna część graczy to normalne osoby. Poza tym, w końcu w żadnym razie nie można zapominać, iż gierki komputerowe są jeszcze młode. A ludzie zabijają się od lat. To bardzo dobrze pokazuje, że gry komputerowe ogólnie nie wpływają niekorzystnie na ludzi!